Strona główna Sakrament pojednania

Menu

Goście online

Serwis parafii przegląda teraz
 3 gości 

Odwiedzin ogółem:

Od 1.01.2010:



REKLAMA

Spowiedź święta, czyli sakrament pojednania.


Spowiedź, Sakrament Pokuty to dar Boga dla człowieka. To szansa uwolnienia sumienie od ciężarów, które je obciążają. Skutkiem każdego grzechu jest osłabienie więzi z Bogiem. To nie jest tak, ze Bóg się na nas obraza. To my na skutek grzechu zbaczamy z drogi, którą On dla nas przygotował, zwalniamy tempo naszej wędrówki ku zbawieniu, lub wręcz rozpoczynamy drogę, która nas od Boga oddala. Spowiedź i rozgrzeszenie jest łaską naprawienia tej więzi, dzięki temu Sakramentowi mamy szanse ruszyć w drogę z nowa energia, z lekkim sumieniem. Przepraszanie za popełnione złe czyny lub za przegapione okazje do czynienia dobra, jest nam potrzebne tak jak nam jest potrzebny szczery żal, gdyż inaczej nie będziemy w stanie przyjąć udzielonego nam przebaczenia, odpuszczenia grzechów. Spowiedź powinna być potrzebą naszej duszy, a nie przykrym obowiązkiem. Powinna być nie tylko wyliczeniem grzechów, ale w równej mierze okazją do dostrzeżenia działania Boga w naszym życiu i dostrzeżenia tego co z Bożą pomocą udało się nam w naszym życiu poprawić.


Spowiedź to nie przesłuchanie. Dobra spowiedź to taka, do której przystępuję nie jako przestępca, ale jako człowiek chory, człowiek, który potrzebuje uzdrowienia, który jest poraniony przez popełnione zło, przez grzech. W dobrej spowiedzi nie przychodzę po sprawiedliwą karę, ale po uzdrowienie z tego wszystkiego, co mnie wewnętrznie poraniło. Bóg nie jest tylko sędzią ? jest przede wszystkim lekarzem. Do sakramentu spowiedzi możemy odnieść wszystkie fragmenty w Ewangelii mówiące o uzdrawianiu: Jezus dotyka sparaliżowanych, ślepych, głuchych i uzdrawia ich. Tak samo dotyka tego wszystkiego, co jest w nas chore i zranione wskutek zła. Każdy grzech, który popełniamy, jest wymierzony przeciw nam samym ? natychmiast lub w jakiejś dalszej perspektywie czasu powoduje w nas spustoszenie. Jeżeli jesteśmy gotowi powierzyć Bogu popełnione przez nas zło, On w sakramencie spowiedzi to spustoszenie leczy.


Spowiedź nie jest więc wyłącznie biciem się w piersi i wołaniem: ?To moja wina!? To przede wszystkim błaganie o pomoc. Spowiedź to prośba o miłosierdzie, o wybawienie z tego wszystkiego, z czym sam nie mogę sobie dać rady, ponieważ jestem słaby i grzeszny, oddanie tego Bogu i przyjęcie w wierze rozgrzeszenia. To jest sakrament, to jest dotknięcie Jezusa w cudzie uzdrowienia.


Wszystko więc zależy od mojej wiary, od tego, czy potrafię otworzyć się na łaskę, która jest w sakramencie i ją przyjąć.




Rachunek sumienia.

Rachunek sumienia nie jest tylko spotkaniem ze sobą i swoimi grzechami. Jest to przede wszystkim próba postawienia siebie wobec niezgłębionej, ogarniającej wszystko Miłości Bożej. Dopiero w tym jasnym świetle, które wypełnia wnętrze człowieka, jesteśmy zdolni zobaczyć głębię swojej niewierności. Jednak ten widok nie powoduje już rozpaczy ani zamknięcia w samooskarżaniu. Przeciwnie, prowadzi do źródła przebaczenia, jakim jest bezwarunkowo udzielająca się i nigdy nieodmawiająca wierności Miłość Miłosierna.



Żal za grzechy

Żal stanowi istotny warunek sakramentu pokuty, jeśli go nie ma, to możemy spełnić wszystkie inne, a spowiedź będzie nieważna. Nie polega on jednak na przeczytaniu kilku strof z książeczki. To nie jest żal. Tekst w książeczce to jest tylko pewna forma pomocy, by ten żal wzbudzić, ale istotą nie jest przeczytanie tekstu. Żal rodzi się przede wszystkim wtedy, kiedy mamy dobrze przeprowadzony rachunek sumienia, kiedy dochodzimy do świadomości grzechu, więcej, do świadomości, że to ja jestem winny i z tej świadomości rodzi się poczucie winy a jednocześnie żalu.

Rozróżniamy dwa zasadnicze rodzaje żalu za grzechy, w zależności od motywu. Jeden i drugi jest wystarczający do ważności spowiedzi.

?Żal doskonały ? Pierwszy żal nazywa się żalem doskonałym, gdzie motywem żalu jest miłość do Boga: Kocham Boga i żałuję tego co zrobiłem, wiem, że źle postąpiłem i że poprzez to zło sprawiłem przykrość Bogu.

?Żal niedoskonały (mniej doskonały) ? to drugie pojęcie jest bardziej poprawne, bo nazwa ?niedoskonały? może budzić wątpliwości, że jest on złym żalem. Motywem tego żalu nie jest już miłość do Pana Boga, tylko strach wynikający ze świadomości konsekwencji grzechu, czyli strach przed karą, przed potępieniem wiecznym, przed piekłem. Jest on tak silny, że budzi poczucie żalu. To jest taki minimalistyczny żal, ale wystarczający do ważności sakramentu.
Do żalu doskonałego dochodzimy poprzez żal mniej doskonały, to jest naturalny proces, przebiegający od motywów niższych do wyższych. Chcemy się ratować, bo chcemy być zbawieni, dlatego człowiek będzie robił wszystko, żeby uniknąć piekła, i ten motyw owej kary wiecznej, która się jawi jako skutek za popełnione grzechy ? zwłaszcza ciężkie i trwanie w tych grzechach ? budzi poczucie żalu. Jest to pierwszy krok do miłości Pana Boga, gdyż zbawienie jest uczestnictwem na wieki we wspólnocie z Bogiem.


Ach, żałuję za me złości Jedynie dla Twej miłości Bądź miłościw mnie grzesznemu, Do poprawy dążącemu.



Mocne postanowienie poprawy.

Mocne postanowienie poprawy ? jest naturalną konsekwencją rachunku sumienia i żalu za grzechy, dlatego też postanowienie poprawy musi spełniać kilka zasadniczych warunków. Musi ono być:

?Realne ? możliwe do wykonania.
?Proporcjonalne w stosunku do winy.
?Konkretne ? z jednego, konkretnego grzechu i nad nim skupiamy uwagę jeśli chodzi o pracę nad sobą, a dopiero później, poradzimy sobie z danym grzechem w sposób przynajmniej wystarczający, bierzemy się za następne. I jest tutaj zasada, jeśli nie ma grzechów ciężkich, są same grzechy lekkie, to rozpoczynamy od tego grzechu, który się najczęściej pojawia, lub od grzechu, który w swoim skutku wywołuje największe szkody.



Szczera spowiedź.

Szczera spowiedź jest prostym przyznaniem się przed Bogiem i przed Kościołem: Zgrzeszyłem przeciw Bogu i przeciw tobie, przeciw miłości Boga i miłości bliźniego. Już nie jestem godzien nazywać się Twoim synem, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja.
Kościół wymaga, aby wyznawać grzechy ciężkie, popełnione świadomie, dobrowolnie i w ważnych sprawach. To one oddalają od Boga, pozbawiając nas życia Bożego, one niszczą Boży plan uświęcenia człowieka. Grzechy lekkie gładzi żal za grzechy. Wyrażamy go podczas Mszy Św.
Zatem, aby spowiedź była ważna, trzeba wyznać dokładnie wszystkie swoje grzechy ciężkie uwzględniając trzy aspekty:

* Jakie grzechy?
* W jakich okolicznościach popełnione?
* Ile razy?
Wyznawajmy także grzechy powszednie, tym bardziej, że coraz więcej osób zatraca wrażliwość sumienia i to, co jest grzechem ciężkim, traktują jako sprawę błahą.




Zadośćuczynienie


Przez znak rozgrzeszenia Bóg udzielił ci przebaczenia grzechów. Przyjął cię jak swoje dziecko, które wraca z daleka. Jezus jest z tobą, możesz przyjąć Go pod postacią chleba. Duch Święty uświęcił cię na nowo jako swoją świątynię.

Po każdej spowiedzi podziękuj Jezusowi za to, że dla ciebie stał się człowiekiem, cierpiał za twoje grzechy i przywrócił ci życie Boże. Nie zapomnij, po odmówieniu modlitwy, którą wskazał ci kapłan na spowiedzi, zastanowić się, jak wynagrodzisz Bogu za swoje grzechy i jak naprawisz krzywdy wyrządzone bliźnim (wyrównaj zło dobrem: odwołaj oszczerstwo, oddaj rzecz przywłaszczoną, jeśli nie byłeś na Mszy świętej w niedzielę lub święto, przyjdź na nią w tygodniu. Skoro pokuta nałożona przez kapłana wydaje ci się zbyt mała, wykonaj coś od siebie jako zadośćuczynienie).

Jest to część Sakramentu Pokuty, od której spełnienia Pan Jezus uzależnił swoje przebaczenie. Nazywamy ją zadośćuczynieniem Panu Bogu i bliźnim.

Pokuta

Należy jak najprędzej wypełnić zadaną pokutę. Jest też wskazane nałożyć sobie samemu jakąś skuteczną pokutę, uzdrawiającą jakiś nałóg lub złe przyzwyczajenie Wszelkie krzywdy wyrządzone bliźnim należy naprawić i wynagrodzić. Wszelkie zniewagi wyrządzone Bogu można naprawić przez gorliwą pobożność i posługiwanie bliźnim, czyniąc uczynki miłosierdzia.

Jednym z najlepszych uczynków miłosierdzia jest uzyskanie odpustu zupełnego za zmarłych. Trzeba również codziennie czuwać. aby nie obrazić Boga i bliźniego, unikając wszelkich złych okazji. Postanowienie poprawy ma być konkretne i faktycznie realizowane.



wykorzystano teksty z: www.mateusz.pl Jacek Krzysztofowicz OP
www.adonai.pl
www.spowiedz.pl
www.dominikanie.pl
www.katolik.pl